Przysłowia w książce i nie tylko dodano: piątek, 29 stycznia 2016 autor: Grzegorz RapanowiczDokładnie w środę(20.01.16.) wraz z moja klasą byłam w bibliotece, ale nie w takiej zwykłej, tylko w Miejskiej Bibliotece Publicznej! Ja bawiłam się bardzo dobrze, ale nie wiem, czy moja klasa również. Na pewno tak! Pani bibliotekarka Małgosia zaproponowała nam, że jeśli ktoś odpowie na jej dziesięć pytań, w nagrodę będzie mógł zagrać na komputerze. Bo chłopcy strasznie chcieli! Niestety, nikomu się nie udało. Bawiliśmy się również w „ zakończ przysłowie”(sama wymyśliłam taką nazwę). Ekspertem była nasza pani od polskiego, Iwona Szuber, która przyznawała zgadującym grupom punkty. Następnie dostaliśmy do rąk własnych gazetę „KUMPEL”. Znaleźliśmy tam „strefę śmiechu”, którą mogliśmy przeczytać na głos! Ups, zapomniałam o tym, że na początku naszego spotkania pani zaproponowała nam, abyśmy wybrali sobie jedną książkę i przeczytali jej tytuł. Ja wybrałam książkę pod tytułem „Nie dajmy się dorosłym”. Lecz najbardziej podobała mi się książka mojej koleżanki, której tytuł brzmiał „ Moi rodzice wkurzają mnie na maksa”. Przy tej prezentacji było dużo śmiechu! Nawet moja koleżanka, która czytała tytuł, uśmiała się do łez…Zapomniałabym… pani Małgorzata zachęciła nas do częstszych odwiedzin i już umówiliśmy się na kolejny raz! Na koniec druga pani bibliotekarka zrobiła nam wspólne zdjęcie, choć także w trakcie zabaw robiła nam eleganckie fotografie. Było bardzo ciekawie, jednak zdarzyła się smutna chwila, ponieważ paru kolegów było niegrzecznych i trzeba było ich upomnieć. Ale i tak nie zepsuło to mojej klasie dnia!Na tej lekcji polskiego w bibliotece zrozumiałam, że podczas czytania dużo się uczę. Polecam! Joanna Przybysz, kl. IV c SP 2 Nowa RudaPodgląd pliku:20160129093013.jpg20160129093014.jpg20160129093015.jpg20160129093016.jpg20160129093017.jpgPoprzedniaNastępna